Nie żyje Bogusław Mrozek. Bekas-N spadł podczas testów.

Smutna wiadomość obiegła dziś wszystkich lotników – podczas oblatywania szybowca Bekas-N wyciąganego za samolotem doszło do wypadku – szybowiec spadł z kilku metrów na ziemię. Pilotem szybowca był Bogusław Mrozek. Niestety doznał on ciężkich obrażeń i zmarł po próbach reanimacji.

Pilot Bogusław Mrozek miał zaledwie 55 lat i był pilotem oblatywaczem z dużym bagażem doświadczeń. Prócz niedawno oblatywanego motoszybowca AOS-71 oblatywał w latach 90. również szkolny samolot odrzutowy I-22 Iryda, który ostatecznie nie wszedł do służby szkoleniowej i został wycofany.

Co do samego szybowca – krótka nota zaczerpnięta ze strony www.altair.com.pl:

Szybowiec doświadczalny w układzie latającego skrzydła Bekas-N o rozpiętości 14,94 m został zbudowany w USA przez inż. Witolda Kasprzyka, jako rozwinięcie szybowców BKB-1/1a. Został oblatany w 12.04.1968. W 2010 został sprowadzony do Polski przez dr. Józefa Grzybowskiego z Politechniki Rzeszowskiej. Po wyremontowaniu w zakładach w Krośnie rozpoczęto jego testy. Początkowo szybowiec był holowany za samochodem, a później za samolotem.

Specyficzna mechanizacja płata BKB-1a i Bekasa-N (Kasper Wings) powoduje wytwarzanie stacjonarnego wiru na jego górnej powierzchni. Dzięki temu szybowiec pozostaje stateczny i sterowny nawet w locie z prędkością okołozerową na kącie natarcia do 35o. Witold Kasprzyk (Kasper) sam demonstrował te własności jako pilot. Konstruktor, który po wojnie musiał opuścić Polskę, uciekając przed aresztowaniem przez UB, zmarł w listopadzie 1994 w Krakowie.